Kolejowe połączenie towarowe między miastem Chengdu w południowo-zachodniej chińskiej prowincji Sichuan a miastem w Polsce – Łodzią, które działa od sześciu lat, stało się popularnym szlakiem logistycznym dla handlu między dwoma regionami, przyczyniając się znacząco do realizacji inicjatywy Szlaku.

Inicjatywa szlaku, zaproponowana przez Chiny w 2013 roku, odnosi się do inicjatywy budowy Pasa Gospodarczego Jedwabnego Szlaku i Morskiego Jedwabnego Szlaku XXI wieku, mającej na celu budowę sieci handlowej i infrastrukturalnej łączącej Azję, Europę i Afrykę wzdłuż i poza starożytnymi szlakami handlowymi Jedwabnego Szlaku. Miasto Łódź stało się głównym węzłem komunikacyjnym po tym, jak Chiny utworzyły sieć kolejową łączącą chińskie miasto Chengdu z krajami europejskimi.

Hatrans Logistics jest operatorem pociągu towarowego Chengdu – Łódź w Łodzi. Jako spadkobierca trzeciego pokolenia rodzinnej firmy, Filip Grzelak rozwija biznes w oparciu o osiągnięcia swojego dziadka i ojca. „Myślę, że większość z nich [pochodzi z Chin]. Ponieważ mieszamy towary. Z tyłu mamy rzeczy do sprzedaży detalicznej, również z Chin” – powiedział Filip Grzelak.

W grudniu 2012 roku pociąg towarowy Chengdu-Łódź odbył swoją ziewiczą podróż. W 2013 roku do Łodzi przyjechało zaledwie 10 pociągów. Przewiduje się, że w 2018 r. liczba ta wzrośnie do 500, co znacznie przyczyni się do rozwoju Hatrans Logistics. „Biznes się rozwija, pojawia się coraz więcej transakcji, więc prawdopodobnie w niedalekiej przyszłości wzrośnie potrzeba budowy terminalu” – powiedział Grzelak. Pociągi towarowe Chiny-Polska również przyniosły miastu duże zmiany. „Z najnowszych informacji Transport Logistic wynika, że Łódź stała się najważniejszym połączeniem logistyczno-magazynowym w Europie Środkowej. Muszę przyznać, że przed otwarciem nowego pociągu towarowego było tu zupełnie inaczej. Teraz to nowe spojrzenie” – powiedział Krzysztof Piątkowski, wiceprezydent Łodzi. Wiceprezydent powiedział, że cieszy się, że jego miasto w końcu znalazło nową ścieżkę rozwoju, logistykę.  „Oznacza to, że łódzka branża logistyczna rozwija się podczas naszej współpracy z Chinami. Jest to również kierunek przyszłego rozwoju miasta” – powiedział Krzysztof Piątkowski.

Pociągi towarowe Chiny-Europa nie tylko przynoszą Polsce możliwości rozwoju, ale także przyciągają wielu inwestorów z Chin. Bai Xue jest europejskim przedstawicielem Działu Logistyki Zagranicznej w Speed Express, chińsko-południowokoreańskiej spółce joint-venture. Otwarcie połączeń towarowych Chiny-Europa przyniosło jej firmie ogromne możliwości rozwoju. „Nazywam się Bai Xue. Mieszkam i pracuję w Polsce. Pracuję w firmie logistycznej. W zeszłym roku nasza firma otworzyła oddział w Polsce. Miałam szczęście być pierwszym zagranicznym pracownikiem. Z pomocą pociągów towarowych Chiny-Europa, a także Pasa i Szlaku, nasza firma kwitnie i rozwija się. Musimy więc zatrudnić więcej osób” – powiedział Bai.

„Nazywam się Zhang Huaiyu. Jestem kierownikiem ds. jakości w polskim zakładzie TCL. Pociągi towarowe Chiny-Europa uruchomiły specjalny pociąg dla naszego TCL, raz w tygodniu z ponad 40 kontenerami. Nie musimy już czekać na akcesoria dłużej niż miesiąc, jak wcześniej” – powiedział Zhang. Wiele akcesoriów produkcji TCL jest produkowanych w Chinach, a następnie transportowanych do Polski w celu montażu i sprzedaży. Wcześniej wszelkie uszkodzenia lub brak akcesoriów mogły prowadzić do zatrzymania produkcji, przynosząc ogromne straty dla zakładu. „Jeśli sprawa była pilna, mogliśmy skorzystać tylko z transportu lotniczego, który jest bardzo drogi. Odkąd mamy transport kolejowy, sporo zaoszczędziliśmy” – powiedział Zhang.

W zakładzie zatrudnionych jest ponad 600 osób, co stwarza duże szanse na zatrudnienie. „Zarządzam fabryką TCL w Polsce. Tutaj jesteśmy w samym sercu fabryki. Czy możesz sobie wyobrazić, że co pięć sekund mamy nowy telewizor na końcu linii?” – powiedział Tomasz Olender, zastępca dyrektora generalnego polskiego zakładu TCL.

„Produkcja nie może być staromodna. Musimy być innowacyjni, bardzo szybcy i szybko reagować na potrzeby klientów. Musimy być bardzo skuteczni, ponieważ dzięki skróceniu czasu dostawy w transporcie kolejowym jesteśmy bardziej konkurencyjni. Komponenty docierają do fabryki, a następnie niemal natychmiast trafiają na linię produkcyjną. Można więc sobie wyobrazić, że wyprodukowanie telewizora od materiału do gotowego produktu, który można wysłać do klienta, zajmuje średnio trzy dni” – powiedział Olender.

Autor: gf / Źródło: TVN24 International, Reuters